Efekt FOMO, czyli fear of missing out

Spotkaliście się kiedyś z określeniem FOMO? Skrót ten z angielskiego oznacza fear of missing out, czyli strach przed przegapieniem czegoś. FOMO zostało stosunkowo niedawno wprowadzone do literatury naukowej. Jako pierwszy zastosował to pojęcie Dan Herman w połowie lat 90. zeszłego wieku. Przedstawiał on FOMO jako lęk przed nieskorzystaniem z każdej możliwej opcji, związany z poczuciem straty pozytywnych emocji, jakie powstałyby na skutek skorzystania z tych możliwości. Współcześnie, bardzo często postrzega się to zjawisko pod kątem korzystania z sieci internetowej. Natomiast, choć bycie „w stałym kontakcie” poprzez social media może mieć tutaj kluczowe znaczenie, wydaje się, że termin ten ma szersze zastosowanie i rozlewa się na wszystkie przestrzenie życia człowieka. 

A więc co to oznacza tak w praktyce? Osoba odczuwająca FOMO cierpi, ponieważ odczuwa lęk przed utraceniem pozytywnych doświadczeń czy emocji. Może na przykład planować wyjazd wakacyjny w bolesnym napięciu, ponieważ, biorąc pod uwagę czas trwania wyjazdu, nie uda jej się zrobić wszystkiego, co by chciała. W trakcie wyjazdu chce zwiedzić wszystko, pójść wszędzie, spotkać się z każdym itd. Osoba cierpiąca z powodu FOMO może nie potrafić zdecydować, co konkretnie chce zrobić – zaczynając od dużych decyzji do nawet tych najmniejszych, z lęku przed późniejszym żałowaniem podjętej decyzji. FOMO generalnie kojarzone jest właśnie z żałowaniem – bo jeśli pójdę wieczorem na siłownię to przegapię wyjście do kina, ale jeśli nie pójdę na siłownię to będę do tyłu, jeśli chodzi o mój progres, a jak nie pójdę do kina, to nie obejrzę najnowszego filmu, o którym wszyscy będą mówić itd. O takim kołowrotku myśli często mówią pacjenci, którzy odczuwają FOMO. Niemożliwość podjęcia decyzji, lęk przed podjęciem tej złej, nieumiejętność wybrania, co jest ważniejsze dla mnie w danym momencie i frustracja związana z faktem, że nie da się wszystkiego zrobić, bo doba jest za krótka – tak można scharakteryzować osobę, która odczuwa FOMO. 

Powszechny dostęp do Internetu spowodował, że każdego dnia jesteśmy boleśnie uświadamiani, ile różnych wydarzeń odbywa się w naszej okolicy, ile alternatyw dla naszych planów jest dostępnych. A jak wiadomo, im więcej można, tym trudniej się zdecydować.  Dodatkowo pojawia się obawa, że być może nasz wybór był zły, że gdzieś indziej bawilibyśmy się lepiej. Dodanie więc przez znajomego zdjęcia na Instagram z wydarzenia, którego nie wybraliśmy, z podpisem mówiącym o tym jak dobrze się bawi, może więc wywołać uczucie złości i żalu, że nie wybraliśmy jednak innej opcji. Jeśli jeszcze jesteśmy osobami, które mają poczucie, że ich życie, w porównaniu do innych, jest nieatrakcyjne czy nudne, taka sytuacja może mocno obniżyć nasz nastrój. 

Większość ludzi na świecie, w jakimś momencie swojego życia, odczuwała FOMO. Natomiast nie każdy człowiek odczuwa to tak często i nie każdy cierpi z tego powodu. Dlaczego więc w niektórych osobach missing out wzbudza tak duży strach? Może być to związane z potrzebą przynależności, z obniżonym poczuciem własnej wartości, ale także z doświadczeniami z dzieciństwa. 

Cierpiący z powodu FOMO mogą mieć przekonanie, że są nieciekawi, że ich życie jest nudne. Mogą krytykować samych siebie w sytuacjach, gdy, w ich mniemaniu, nie robią nic ciekawego. Bardzo często wszyscy boleśnie odczuwający FOMO to także osoby, które nie mogły, z różnych powodów, przeżyć swojego dzieciństwa czy wczesnej młodości. Być może musiały szybko dorosnąć i zajmować się jednym z rodziców lub rodzeństwem, być może nie mogły być beztroskie jako dziecko, nie czuły się bezpiecznie, musiały się martwić o wszystko już w młodym wieku. Takie osoby w dorosłości próbują nadrobić stracony czas i wykorzystać go do maksimum. Odczuwają więc duży lęk, że znowu może ich coś ominąć, że znowu stracą jakieś ważne życiowe doświadczenia. Natomiast dostęp do Internetu tylko to pogłębia, bo obserwujemy innych ludzi, którzy, w naszej perspektywie, żyją ciekawsze, bardziej wartościowe życie niż my. Dlatego, choć zjawisko FOMO nie zamyka się jedynie w ramach potrzeby stałego dostępu do Internetu, to upowszechnienie dostępu do sieci oraz social media sprawiły, że problem FOMO stał się znacznie częściej obserwowanym zjawiskiem.

 

Autor: Paulina Bil